środa, 14 listopada 2018

Od Sorciego Cd Mauvais

Uśmiechnąłem się lekko i objąłem ją.
- Ehh ty moja złośnico...- Mruknąłem całując ją w policzek.
- Nie doceniasz mnie...- Dodałem po czym machnąłem dłonią nad popiołami, które zaczęły znowu się tlić i układać w litery, które wcześniej wypisano na kartce. Spojrzałem z uśmiechem na narzeczoną po czym powtórnie machnąłem ręką a popioły wzniosły się w powietrze i porwane nagłym podmuchem wiatru wyleciały przez okno.
- Ufam Ci, więc nie muszę wiedzieć co tam było napisane. Jeśli będziesz chcieć mi powiedzieć to to zrobisz.- Spojrzałem na wylatujący popiół po czym odwróciłem się w stronę Mauvais.
- Ojciec prosił żebym zapytał Cię czy spędzisz z nami święta. Byłaby to świetna okazja do poznania mojej rodziny, wkrótce też twojej.- Powiedziałem uśmiechając się do niej czule.
<Mauvais?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz